By pomoc przyszła na czas…
O tym, że kondycja emocjonalna dzieci i młodzieży pogarsza się coraz bardziej wszyscy wiemy. Wiemy też, że izolacja społeczna w gwałtowny sposób pogłębia ten stan.
Wg statystyk policyjnych w 2020 roku aż 106 osób w wieku poniżej 18. lat skutecznie targnęło się na swoje życie, najmłodsza z nich miała zaledwie 8. Oczywiście są to dane tylko o zgłoszonych przypadkach, rzeczywistych liczb nie znamy, ponieważ mogą kryć się np. pod zapisem „wypadek komunikacyjny”. W skali Europy, w tym koszmarnym zestawieniu, zajmujemy 7. miejsce, jesteśmy zatem w niechlubnej ścisłej czołówce.
Niemniej sama wiedza, że takie zjawisko występuje, to zdecydowanie za mało. Każdy, kto w jakikolwiek sposób ma do czynienia z młodymi ludźmi – czy jako rodzic, czy wychowawca, nauczyciel, pedagog lub inny specjalista – powinien mieć kompetencje i wiedzę o tym, jakie sygnały, wysyłane przez dziecko, powinny zaniepokoić i wymagają natychmiastowej interwencji, które instytucje mają obowiązek udzielić wsparcia i w jakim zakresie.
Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w zapisie debaty, która odbyła się 25 marca 2021 r. z udziałem: Mirosławy Kątnej – Przewodniczącej Komitetu Ochrony Praw Dziecka, Doroty Zawadzkiej – psycholog rozwojowej, wykładowczyni, Aleksandry Ejsmont – radcy prawnego, specjalizującego się w prawie rodzinnym.